Łóżko
Łóżko
Pies Pawłowa Pies Pawłowa
348
BLOG

Ostatnia niedziela na wolności Donalda T.

Pies Pawłowa Pies Pawłowa Polityka Obserwuj notkę 3

Jaki jest koń – każdy widzi a ostatnie sondaże tylko potwierdzają stałą, spadkową tendencję poparcia dla Platformy Obywatelskiej. Z sejmowych układanek wynika, że po wyborach powstanie wielka koalicja bandy czworga czyli: PO + SLD + PSL + RPP. Z punktu widzenia PIS, który uzyska prawdopodobnie wynik w okolicach 30–35% jest to sytuacja iście wymarzona ponieważ dzięki temu pozostanie jedyną partią opozycyjną w sejmie. Kumulując społeczne niezadowolenie związane z rosnącymi podatkami i wyższymi kosztami utrzymania po 2–3 latach opozycyjnej działalności powalczyć będzie można o pełnie władzy wygrywając najpierw wybory parlamentarne w 2014 z większością konstytucyjną a rok później przejmując od rosyjskich agentów urząd Prezydenta RP.

 

Szanse na pokojowe i demokratyczne przejęcie władzy od rządzącej mafii są niewielkie jednak to co tydzień przed zbliżającymi się wyborami jest już pewne to fakt, że nowym Premierem RP nie będzie obecny szef rządu Donald T. Zostanie on prawdopodobnie złożony w ofierze na poczet przyszłej, wielkiej koalicji i technicznego rządu fachowców. Nowe otwarcie i nadciągającą zmianę wymuszą obecne dalekie szeregi z Grzegorzem Schetyną i jego kolesiami w roli głównej. Tym samym spełni się wróżony – tu i ówdzie – scenariusz rewanżu za ostentacyjne spłukanie Marszałka „ja cie zniszczę” przy okazji rekonstrukcji rządu w związku z ujawnieniem przez byłego szefa CBA Mariusza Kamińskiego w skrócie tzw. „afery hazardowej” a konkretnie kupowania projektów ustaw przez międzynarodową mafię. Od ilości i wielkości przekrętów, które w związku z gigantycznymi środkami z UE przewinęły się przez ministerialne gmachy w ciągu ostatnich 4 lat, zależeć będzie siła i determinacja do „posypania głowy popiołem”, „wyznania win” i „nowego otwarcia”.

 

Odsunięcie Donalda T. od konfitur i instrumentów władzy będzie dla obozu Platformy Obywatelskiej ciosem – choć koniecznym – to jednak śmiertelnym, gdyż w polskiej polityce jest on wciąż człowiekiem, który – na wzór Aleksandra Kwaśniewskiego przeprowadzającego po 1989 roku komunistów przez Morze Czerwone – przeprowadził kolesiów przez wszystkie możliwe prywatyzacje i wyprzedaże państwowego majątku za bezcen.

 

Dlatego wielkim paradoksem dziejów będzie fakt, że największymi przegranymi zbliżających się wyborów będą: Polska i Donald T.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka